04/17 2020

Co odpowiedzieć dziecku na pytanie „kiedy to się wszystko skończy?

W dobie pandemii koronawirusa, przy kolejnych obostrzeniach często zadajemy pytanie: kiedy to się skończy? Dziecko podobnie jak my odczuwa tą sytuację, jest niepewne przyszłości, tego kiedy będzie można znowu odwiedzić babcie i dziadka czy wyjść na plac zabaw? Odpowiedzi na te pytania nie zna nikt. Jednak jak na te trudne pytania odpowiedzieć dziecku?

Po pierwsze musimy powiedzieć prawdę, że nie wiemy. Jednocześnie zapewniając, że śledzimy informacje i na pewno poinformujemy je o jakichkolwiek zmianach. Nie mówmy czegoś, czego nie jesteśmy pewni. Warto też opowiedzieć dziecku, co robią lekarze czy urzędnicy, by walczyć z pandemią. Rozumienie sytuacji uspokaja dziecko. Bądźmy przy tym czuli i empatyczni, na pewno powiedzenie „wiem, jak ci ciężko” spowoduje, że nasze pociechy będą czuły się bezpieczniej. Unikajmy sformułowań „wytrzymaj”, czy „musisz być dzielny” to pokazuje i uświadamia dzieciom ich słabość.

Po drugie rozmawijamy z dziećmi o koronawirusie, nie róbmy z tego tematu tabu. To wprowadza jeszcze większą niepewność u dziecka. Warto dopytywać swoje pociechy co wiedzą o pandemii i wirusie, czy rozumieją, czemu służy częste mycie rąk i noszenie maseczek na twarzy. To świetna okazja do utrwalenia wiedzy.

Po trzecie skupmy się na tym co tu i teraz. Nie wiemy ile czasu to jeszcze potrwa, nie planujmy nic, róbmy to co w danym momencie sprawia nam radość. Np. gry i zabawy z dzieckiem, rysowanie. Dobrym sposobem na przekierowanie uwagi dzieci na tu i teraz jest zwykłe ćwiczenie "co słyszę". Milczymy razem, wsłuchujemy się w otoczenie, w którym nie gra radio czy telewizor, ale np. jest otwarte okno i wymieniamy, co słyszymy. Niektóre dźwięki wcale nie są oczywiste, więc to ćwiczenie też na wyobraźnię i poprawę humoru. Róbmy wszystko to co pozwoli chociaż na chwilę oderwać dziecko od myśli o spotkaniach z kolegami.

„Warto uczyć dzieci odróżniania tego, na co mają wpływ od tego, z czym trzeba się po prostu pogodzić. Kiedy będą umieć dostrzegać te elementy ich życia, nad którymi mają kontrolę, będzie im łatwiej szukać rozwiązań” (E. Bukowiecka-Janik)