„Żywa lekcja
historii w terenie – Warszawa”
Reportaż
Na
wycieczkę ruszyliśmy o godzinie czwartej rano spod budynku
szkoły. W czasie podróży działo się wiele zabawnych i ciekawych
sytuacji, było bardzo miło i wesoło, nikomu nie nudziło się w
czasie jazdy. Miejscem do którego się udawaliśmy był parlament w
Warszawie na ulicy Wiejskiej. Dojechaliśmy tam około godziny
dziewiątej, pierwszą rzeczą na którą każdy zwrócił uwagę był
olbrzymi pomnik postawiony na cześć żołnierzy polskich. Mogliśmy
wejść do parlamentu tylko o wyznaczonej wcześniej godzinie, a że
byliśmy trochę za szybko więc obeszliśmy go w koło mijając i
oglądając przeróżne ambasady oraz stare zabudowania. Gdy nastała
w końcu godzina wejścia udaliśmy się do parlamentu. Zwiedzając
go zwracaliśmy uwagę na każdy szczegół. Dowiedzieliśmy się wielu
ciekawych rzeczy o jego członkach i poszczególnych jego salach i
gabinetach.
Po wyjściu z parlamentu musieliśmy zaczekać na panią
przewodnik która miała poprowadzić nas do Łazienek królewskich
znajdujących się w Alejach Ujazdowskich. Przed wejściem do parku
królewskiego dostaliśmy chwile przerwy w autokarze, każdy się
posilił i ruszyliśmy przez park do Łazienek. Naszym oczom ukazał
się „mini zamek” zbudowany na wyspie. Pani przewodnik
powiedziała nam, że jest to jedyny zamek w Europie, który ze
wszystkich stron posiada wodę i jest wybudowany na wyspie.
Przechodząc przez poszczególne wystawy coraz łatwiej było nam
wyobrazić sobie życie królów i książąt. Każdy najmniejszy
szczegół był dopracowany, do wszystkiego przywiązywano wielką
wagę. Zakończeniem pobytu w Alejach Ujazdowskich był spacer
poznawczy po Parku. Zobaczyliśmy „Biały dom” „Oranżerię” oraz
ambasadę w której był sam Jan Paweł II.
Udaliśmy się na parking na którym czekał na nas
autokar i ruszyliśmy pod Grób Nieznanego Żołnierza. Musieliśmy
się śpieszyć bo minęła by nas zmiana warty. Gdy obejrzeliśmy już
zmianę warty, po raz kolejny wsiedliśmy od autokaru i ruszyliśmy
w kierunku Grudziądza. Byliśmy na miejscu około godziny
dziewiątej wieczorem.
Wycieczkę uważam za bardzo udaną i ciekawą. Chciałbym mieć
więcej takich „żywych lekcji” na pewno bardziej chciało by mi
się uczyć. Dziękuje nauczycielom za zorganizowanie tej fajnej
wycieczki.
Paweł Nojmiler
powrót
|